Oto mój Tusalowy słoiczek w odsłonie drugiej.
Troszkę wzbogacił się w niteczki i mulinowe metki.
Na wymiankę z fantazją u Moteczka przygotowałam kuchenną łapkę szmatkę z myszką. Z tej serii jest jeszcze kilka obrazków. Upodobałam sobie kolejna myszkę, z której powstanie druga łapka szmatka. Jest już troszkę postawionych krzyżyków, lecz końca nie widać. Szykuję się w podróż do Krakowa (ok 5 h pociagiem ) i wtedy mam zamiar skończyć.
Tak ma wyglądać moja myszka :)
Z życia wzięte: ale się cieszę, że po chwilowej przerwie wracam na uczelnię! Przedmioty które mam powalają na kolana (np. analiza instrumentalna wody czy matematyka stosowana ) I tak się cieszę! I tyle fajnych osób zrezygnowało jak ja ze studiów dziennych i przepisali się na zaoczne! Fajowo : )
Wydaje mi się, że będzie to śmieszne zaoczne studiowanie i o wiele łatwiejsze niż dzienne : )
Pakuję tornister, drugie śniadanie, blok i kredki - śmigam do szkoły! : )
W końcu jestem pierwszakiem, troszkę na wyższym szczeblu edukacji, ale jestem : )
... i ciekawe ile potrwa to moje rozentuzjazmowanie : )
sliczna ta myszeczka!
OdpowiedzUsuńBardzo łady wzór. Dziękuję za odwiedziny i zapisanie się na candy. Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuń