TUSAL 2012 - ( 1 )

Ale jestem zabiegana! 

Prezentuję mój słoiczek, ozdobiony wstążeczką. 

Troszkę już zapełniony, ale bez szaleństwa :)

Wszystkim zabieganym, zapracowanym, zagłębionych w nauce sesyjnej 

życzę chwili oddechu oraz wytrwałości!

Szalone małpki - (1)

Coraz mniej czas na przyjemności. Będę musiała porzucić robótki na jakiś czas i zająć się studiowaniem. Sesja coraz bliżej, ale nie boję się jej :) Nie tragizuję, a wręcz się cieszę - bo wprowadzam się na jakiś czas do Krakowa! Ha! Zabieram pracę ze sobą i korzystam z życia! :) Od jutra krakowianka! Na jakieś 3 tygodnie - albo i nie, jeśli wypadnie coś nieplanowanego w pracy.

W ostatnich dniach zaprzyjaźniam się z szalonymi małpkami. Kontury jeszcze nie obszyte, bo nie było kiedy ;) Małpki nie mają jeszcze zastosowania, już raczej nie zrobię zakładki do książki, może uszyję poszewkę z małpkami? Muszę złapać wenę :)

Mam nadzieję, że znajdę czas na odrobinkę blogowania podczas wyjazdu. 

Jeśli nie, to pozdrawiam Was serdecznie i oczywiście zapraszam do wzięcia udziału w moim

OKŁADKOWYM CANDY ! :)

Candy okładkowe! :)

Z okazji zbliżającego się mojego ulubionego święta Dnia Piegów ogłaszam zabawę, czyli tzw. candy. 

Do wygrania jest okładka na zeszyt formatu A5 (gruby zeszyt 200 kartek) oraz różnorodne przydasie.

Na okładce znajdzie się haftowany napis wybrany przez zwycięzcę. 

Moje propozycje to: MOJE PRZEPISY, NOTATNIK, BRUDNOPIS, 

ale to dopiero po zakończeniu zabawy i wylosowaniu zwycięzcy.

Zasady zabawy:

W zabawie może wziąć każdy, kto posiada bloga. 

Wystarczy zostawić komentarz pod tym postem z chęcią udziału, 

a następie umieścić na swoim blogu banner z linkiem do tej zabawy.

Zapisy do 29.02 do północy!

Losowanie zwycięzcy nastąpi 1 marca czyli w Dniu Piegów! :)

Serdecznie zapraszam! :)

Kocia zakładka.

Kotku, kotku? :)

W ostatnich tygodniach 2011 roku powstała jeszcze kocia zakładka do książki, która powędrowała już jako prezent dla koleżanki. Nie byłam w 100% pewna co do poprawności wyboru wzoru, ale po wykonaniu efekt mnie zadowolił.

 Pozdrawiam Was odwiedzające mnie Blogowiczki! :)