Nie w weekend, ale w ostatnim tygodniu powstał drugi cupcakes. Czasu zabrakło, aby zaprezentować.
Przez wolny weekend nie postawiłam ani jednego krzyżyka, bo żeglowałam! :)
Przez wolny weekend nie postawiłam ani jednego krzyżyka, bo żeglowałam! :)
Tak prezentuje się druga słodkość:
A tak prezentują się moje żagle:
Szaleństwa z wiatrem nie było, nie takie na jakie się nastawiałam.
Za to słońca było tak wiele - wróciłam i wyglądam jak buraczek ćwikłowy.
I zachód słońca nad Jeziorem Solińskim
W następny weekend też tam muszę być - kocham to! :)
Żeglowanie jest świetne(wiem coś o tym), a babeczki smakowite. Niestety ani jedno, ani drugie w tej chwili nie dla mnie;-0
OdpowiedzUsuńlubię zakładki - Twoja wygląda smakowicie ...
OdpowiedzUsuńPiękne babeczki i udany wypoczynek!
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądają obie :)
OdpowiedzUsuńa żagle- pozostaje pozazdrościć widoków i wrażeń! :)
adwokat prawo rodzinne rzeszow
OdpowiedzUsuń