Jak dla mnie zima skończyła się już kilka dni temu. Ach te roztopy, gumaczki poszły w ruch! Chlap! Chlap!
A jednak zima niespodziewanie pojawiła się jeszcze u nas, chyba się pożegnać i zrobiła wiele zamieszania. Tak bardzo sypało, powstała ślizgawica i stłuczek co niemiara! Tak zima żegnała się z Podkarpaciem.
A ja żegnam się z zimą haftując zimowego misia trzymającego ostatni płatek śniegu, który spadł z nieba ;)
Miś powstał szybko, gdyż leżę od 2 dni chorusieńka w łóżku i trochę nudzi mi się ;)
W błyskawicznym tempie kuruje się, gdyż od piątku zaczynam praktyki ze studentami z Niemiec.
I będzie super! I będę zdrowa!
P.S Już w czwartek losowanie CANDY! Zapraszam spóźnialskich, bo to ostatnia chwila zapisywania się! :)
Trzymajcie się cieplutko w te ostatnie zimowe dni!
Słodki miś, może to jednak jest wiosenny kwiatek a nie śnieg?
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę, a misiek słodki!
OdpowiedzUsuńZdrowiej i haftuj :))
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka! Misiaczek słodziutki, zmarznie mu łapka od tego płatka :)
OdpowiedzUsuńZdrówka :) Bardzo ładny misiaczek :)
OdpowiedzUsuńsuper misio :)
OdpowiedzUsuńuroczy misiaczek :)
OdpowiedzUsuńlubię takie male hafciki, które wyszywa się szybko, miło i przyjemnie :)i od razu widac efekt :)