Coraz mniej czas na przyjemności. Będę musiała porzucić robótki na jakiś czas i zająć się studiowaniem. Sesja coraz bliżej, ale nie boję się jej :) Nie tragizuję, a wręcz się cieszę - bo wprowadzam się na jakiś czas do Krakowa! Ha! Zabieram pracę ze sobą i korzystam z życia! :) Od jutra krakowianka! Na jakieś 3 tygodnie - albo i nie, jeśli wypadnie coś nieplanowanego w pracy.
W ostatnich dniach zaprzyjaźniam się z szalonymi małpkami. Kontury jeszcze nie obszyte, bo nie było kiedy ;) Małpki nie mają jeszcze zastosowania, już raczej nie zrobię zakładki do książki, może uszyję poszewkę z małpkami? Muszę złapać wenę :)
Mam nadzieję, że znajdę czas na odrobinkę blogowania podczas wyjazdu.
Jeśli nie, to pozdrawiam Was serdecznie i oczywiście zapraszam do wzięcia udziału w moim
OKŁADKOWYM CANDY ! :)
Jakie wesolutkie małpeczki. Już teraz ślicznie wyglądają a jak dojdą konturki to będą jeszcze ciekawsze :)
OdpowiedzUsuńBardzo wesoło i pięknie wyszły Ten wzór juz od dawna mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńWesołe te małpeczki, ciekawe gdzie wskoczą gdy skończysz hafcik. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbuzia się uśmiecha, jak się patrzy na te małpki :)
OdpowiedzUsuńśliczne małpunie.
OdpowiedzUsuńpozdro z wiosennego regionu krakowskiego;)
ps. powodzenia sesyjnego
Figlarne z nich małpiatka:)
OdpowiedzUsuńMilusie te małpiatki :) Dziękuję za udział w moim candy na nowy rok, życzę powodzenia jak przyjdzie czas losowania :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńfajniutkie małpeczki:)
OdpowiedzUsuńa moze na poduche na poszewke taka wkladka. super by bylo. wzor dzieciakom b.sie spodoba :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za udział w mojej rozdawajce. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMonika/Kamino70